wtorek, 3 lipca 2012

Lewica.pl - ZNP: Przeciw komercjalizacji i prywatyzacji szkolnictwa


Dziennikarze PAP zebrali dane w okręgach ZNP, kuratoriach i samorządach, z których wynika, że z końcem sierpnia straci pracę ponad 7,5 tys. nauczycieli. Przynajmniej drugie tyle będzie miało zmniejszony wymiar godzin lekcyjnych i w związku z tym niższe wynagrodzenia. Tłumaczone to jest trudną sytuacją finansową samorządów, niżem demograficznym i nową podstawą programową, która zmniejsza liczby godzin niektórych przedmiotów.

"W najtrudniejszej sytuacji znaleźli się nauczyciele biologii, chemii, fizyki, bo bardzo skurczyła się im siatka godzin. To oni najczęściej poszukują pracy. W mniejszym stopniu ten problem dotyczy także nauczycieli historii oraz innych przedmiotów; wśród nauczycieli do zwolnienia są także matematycy i poloniści" - mówi Grażyna Hołyś-Warmuz, sekretarz Okręgu Śląskiego ZNP.

Dyrektorzy szkół, w których zwalniani są nauczyciele, próbują znaleźć dla nich pracę w innych placówkach oświatowych. Pomagają też niektóre samorządy. W Małopolsce będą organizowane porady psychologiczne dla zwalnianych i kursy przedsiębiorczości. Prezydent Wałbrzycha Roman Szełemiej obiecuje zatrudnić nauczycieli w trzech otwieranych żłobkach.

Nauczyciele są zbulwersowani poczynaniami władz (zwolnienia, zapowiedź likwidacji Karty Nauczyciela, działania prywatyzacyjne i komercjalizacyjne). ZNP przeprowadził w dniach od 9.05 do 4.06 sondaż we wszystkich swoich ogniwach. 216 tys. nauczycieli i pracowników oświaty poprze ewentualną akcję protestacyjną. 81 tys. opowiedziało się za manifestacją w Warszawie, 75 tys. za strajkiem ostrzegawczym, a 65 tys. za strajkiem ciągłym. Decyzję w sprawie formy protestu podejmie Zarząd Główny ZNP.

Prezes ZNP Sławomir Broniarz w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" (12.06) po raz kolejny wypowiedział się przeciw komercjalizacji i prywatyzacji szkolnictwa:

"Szkół nie można rozliczać wyłącznie na podstawie bilansu zysków czy strat. Ich "produktem" nie są jakieś śrubki, ale żywi uczniowie. Nie mamy tu do czynienia z prostym wynikiem produkcji czy rozliczaniem za pracę na akord. Sukcesem szkół nie jest więc, że się na nie wydaje mało lub dużo pieniędzy. Sukces szkół to wyniki uczniów, ich egzaminy, ich przyszłość, ich życie. Tego się nie da w prosty sposób zbilansować".

Komercjalizacja czy prywatyzacja wprowadzą prędzej czy później segregację uczniów na biednych i bogatych oraz ograniczenie dostępu do edukacji.

Tomasz Kłusek

źródło: Lewica.pl
lewica.pl




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz