Żądamy wolności dla Pussy Riot. Nie zgadzamy się na zło, naruszenia praw człowieka i wolności słowa. Aby przeprowadzić wyzywającą krytykę autorytaryzmu oraz dyskryminacji kobiet i gejów (w cerkwi śpiewały m.in. o paradzie gejów "zesłanej na Sybir"), Pussy Riot odkryły na nowo siłę punka, który odegrał tak dużą rolę w kontrkulturze - także w Polsce. Rosyjska grupa to znak, że feminizm, sztuka współczesna i właśnie punk starają się o zmianę społeczną. Pussy Riot spotykają represje, ale walka z artystami w Rosji trwa od lat. Przypomnijmy proces artystki konceptualnej Anny Alczuk, uczestniczki wystawy "Ostrożnie, religia!" w Muzeum Sacharowa w Moskwie, i kuratorów tej wystawy Jerofiejewa i Samodurowa oskarżonych o "szerzenie nienawiści na tle religijnym". Jednak stawianie artystów, a zwłaszcza artystek, pod sąd to zjawisko nie tylko rosyjskie: w Polsce miały miejsce procesy Doroty Nieznalskiej i Dody.
Tomasz Kitliński, filozof sztuki
Paweł Leszkowicz, historyk sztuki, kurator
Dotąd w obronie Pussy Riot wystąpili m.in. Maria Janion, Andrzej Wajda, Kazimiera Szczuka, Jerzy Jedlicki, Wilhelm Sasnal, Katarzyna Kozyra, Mirosław Bałka, Dorota Nieznalska, Marcel Łoziński, Tymon Tymański. Przeczytaj wszystkie głosy i podpisz się pod apelem o uwolnienie artystek z Pussy Riot na wyborcza.pl
Więcej... http://wyborcza.pl/1,75475,12278468,Proces_Pussy_Riot__Oskarzone_oskarzaja.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz